
Tak to wygląda. Po podwyżkach cen u Microsoftu zrezygnowałem z GamePass Ultimate i przeszedłem na nowy Premium. I zacząłem więcej używać Steam na PC. I w ogóle ostatnio tak sobie myślę, że założę ruch “posiadaj!”, który miałby promować ideę posiadania a nie wynajmu (subskrypcja seriali, gier, opcji w sofcie samochodu, firmy kurierskiej, jedzenia)… Wszystko jest na subskrypcję a może to wcale nie takie dobre (nadmiar możliwości w sensie: no weź wybierz co obejrzeć!). Ludzki mózg może wcale tego nie potrafi. On w ogóle nie potrafi bardzo wielu rzeczy, które są dzisiaj powszechne (np. bilion informacji na godzinę, różnych – informacja to w tym przypadku również hitler walczący w ringu z tupakiem. No wiecie – AI…). No więc może lepiej POSIADAĆ niż wynajmować? I może lepiej posiadać mniej ale czegoś co jest serio dobre, lepsze lub najlepsze? Ja z dyskiem po kumplach chodziłem i trochę gier się miało, no ale GamePass to to nie był przecież! Moje dzieciaki już są popsute “a zobaczę co tam sobie zainstalować” mówi siedmiolatek przy losowym uruchomieniu konsoli. A potem pyka 3 minuty i do kosza. Niby fajnie, bo se sprawdzi ale zero commitmentu. To jest właśnie subskrypcja – mogę mieć co chcę, ile chcę w każdym dowolnym momencie natychmiast. Cały czas, bez ograniczeń.
No w każdym razie, Steam ostatnio i widzę, że część lepiej wchodzi na padzie niż myszy. No i stwierdzam, że GOW Ragnarok to jest jak dla mnie najlepsza gra ever. Fabuła (a ja przecież w 95% przypadków całkowicie disregarduje fabułę, najlepsza gra pod kątem fabuły to ogólnie dla mnie “Super Stardust” – sprawdź i zrozumiesz o co mi chodzi). No więc GOW Ragnarok ma mega zarąbistą jak dla mnie fabułę, ma bilion dialogów, monologów i są one tak fajnie wplecione również w tempo rozgrywki, wręcz idealnie. Sama rozgrywka arcadowa jest serio mega dobra, mechanika walki, parowania i fakt, że ogarniasz dwie postaci naraz jest mega dobre. Postaci są 10/10. Thor i Odyn… No i dźwiękowo jest 10/10. I graficznie oczywiście gra sprzed paru lat a ja potrafię łazić i oglądać.
